Multitasking Jezioro Kobieta Relaks
Źródło: Pixabay Pexels

Multitasking czy multistres

23 Sierpnia 2020

Jednym z czynników, które mają bardzo mocny wpływ na kształtowanie się naszej osobowości, systemu wartości i przekonań, jest kultura w jakiej się wychowujemy i żyjemy.

W naszej kulturze bez wątpienia jedną z kluczowych wartości jest produktywność. Z podziwem patrzymy na osoby, które są w stanie zajmować się na raz wieloma różnymi sprawami, odnoszą sukcesy na wielu płaszczyznach. Jest to imponujące, ale faktem jest, że nie zależy to tylko od poziomu motywacji i determinacji danej osoby. Tutaj ważną rolę odgrywają również kwestie biologiczne, jak temperament, wytrzymałość, stan zdrowia, kondycja fizyczna, zapotrzebowanie na sen, zegar biologiczny. Każdy z nas ma inny rytm i zapotrzebowanie na sen, jeżeli dla Twojego organizmu najlepszymi godzinami na regenerację jest czas przypadający między 23 a 7 rano, codzienna praktyka jogi o piątej może na dłuższą metę być bardziej męcząca niż zasilająca.

Jeżeli masz wysoką reaktywność i wrażliwość, czyli emocjonalne reagujesz na wydarzenia nawet o niewielkiej intensywności, perspektywa zrobienia kila rzeczy w krótkim czasie raczej Cię przytłacza niż motywuje i „daje kopa”, najpierw zauważ i uszanuj swój sposób reagowania. To jesteś Ty, Ty tak masz, a daje to mnóstwo korzyści. Na przykład łatwiej Ci dostrzec piękno wokół siebie i się nimi zachwycić, jesteś prawdopodobnie empatyczna / empatyczny i łatwo Ci odczytywać emocje u innych ludzi. Jasne, że możesz pociągnąć naraz kilka dużych projektów, tylko czy w dłuższej perspektywie nie będzie to bardziej wyczerpujące niż dające satysfakcję.

Jeżeli jesteś osobą, która bez zmęczenia jest w stanie działać, być aktywną po dwanaście godzin na dobę, też musisz planować sobie okresy na zwolnienie i odpoczynek.

Nie zależnie od tego, jak wiele jesteś w stanie zrobić i osiągnąć, koniecznym elementem mądrego dbanie o siebie jest dawanie sobie przestrzeni na Bycie, czas kiedy nie jesteś produktywna / produktywny, tylko świadomie się zatrzymujesz, jesteś obecna, obecny. To może być siedzenie przez chwilę w ciszy z filiżanką dobrej kawy i patrzenie na drzewa, słuchanie muzyki, chwile z bliskimi, kiedy jestem na sto procent w tu i teraz. Czas przed telewizorem, smartfonem nie będzie takim zasileniem.

Najlepiej codziennie dawać sobie choć kilka minut na rozwijanie stanu świadomej obecności. Jest to uzdrawiające dla naszego układu nerwowego, zwiększa kreatywność i umiejętność skupienia się na zadaniu, co przekłada się na to, że pracujemy nie więcej, ale mądrzej i bardziej wydajnie.

Następny artykuł