Linie lotnicze Ryanair zmniejszają ilość połączeń.
Sytuacja pandemiczna się nie poprawia i chętnych do latania jest mniej linie lotnicze zostały zmuszone do anulacji wielu lotów.
Siatki połączeń zostały zmniejszone do 40% poprzedniego sezonu zimowego. Linie lotnicze Ryanair zakładają utrzymanie do 65% tras z zimowej siatki połączeń, ale przy zmniejszonych częstotliwościach - poinformował przewoźnik. Firma koncentruje się na utrzymaniu tak dużego harmonogramu, jak tylko to będzie możliwe aby utrzymać w służbie jak największą liczbę samolotów, pilotów oraz załóg pokładowych, jednocześnie minimalizując utratę miejsc pracy.
Drastyczna decyzja firmy związana jest z dynamicznym wzrostem zarażeń SARS-CoV-2, który odnotowuje się w całej Europie.
Przewoźnik poinformował, że od 4 listopada do 12 grudnia br. będzie obsługiwał w Irlandii tylko połączenia z lotniska w Dublinie.
Również w Polsce przewoźnik skasuje w tym okresie kilkadziesiąt tras. Nie polecimy na trasach:
- Z Bydgoszczy do Londynu Luton i Stansted oraz do Dublina.
- Z Gdańska do Cork, Pafos, Manchesteru i Odessy.
- Z Katowic do Birmingham, Cork, Edynburga i Manchesteru.
- Z Krakowa do Aten, Barcelony, Bari, Bolonii, Bournemouth, Cagliari, Glasgow, Kopenhagi, Malagi, Odessy, Wenecji, Weeze.
- Z Modlina do Aten, Barcelony, East Midlands, Leeds, Manchesteru, Malagi, Lizbony i Porto.
- Z Łodzi i Lublina do Dublina.
- Z Rzeszowa do Bristolu, Dublina, Londynu Luton i Manchesteru.
- Z Poznania do Alicante, Bristolu, Edynburga, Liverpoolu i Paryża Beauvais.
- Ze Szczecina do Dublina i Liverpoolu.
- Z Wrocławia do Bristolu, Edynburga, Glasgow, Manchesteru i Shannon.
Ludzie chcą podróżować, zwiedzać inne kraje, chcą latać do pracy i mieć swobodę tej podróży. Obecnie część klientów obawia się obostrzeń wprowadzanych przez poszczególne państwa - zakazów lotów, kwarantanna czy obowiązkowe testy na koronawirusa. Pasażerowie w czasach niepewności wstrzymują się od latania co wpływa na zawieszanie tras przez przewoźnika.
Następny artykuł