Jak czerpać moc z przekazów rodzinnych?
Początkiem listopada wspominamy bliższe i dalsze osoby, które odeszły. Ten czas naturalnie kieruje nas do spojrzenia na siebie kontekście większej całości - naszej rodziny, naszego rodu.
Warto jest poznać historię swojego rodu, czyli rodziny generacyjnej (rodzina prokreacyjna to ta, która ma swój początek w momencie rozpoczęcia związku małżeńskiego lub partnerskiego), zebrać informacje o członkach rodziny przynajmniej do trzech pokoleń wstecz, czyli pokolenia pradziadków.
Genogram, historia rodziny
Bardzo skutecznym narzędziem w pracy z historią swojej rodziny jest genogram. Koncepcja genogramu pochodzi od Murray'a Bowena, twórcy psychoterapii systemowej, czyli takiej która skupia się nie tylko na kliencie ale bierze pod uwagę jego cały system rodzinny. Narysowanie genogramu i zobaczenie swego rodu, relacji między poszczególnymi osobami w dwuwymiarowej formie graficznej daje ogromny wgląd i jeżeli pójdziemy za nim, jest uzdrawiające i transformujące.
Relacja, linia ojca, linia matki
Kluczowe jest zobaczenie, jaki przekaz w mojej rodzinie płynie z linii żeńskiej (linii matki), a jaki z linii męskiej (linii ojca), kim są najważniejsze dla mnie osoby w rodzinie i jaką mam z nimi relację? Jakie przekonania odnośnie roli kobiety / mężczyzny się pojawiają? Co dziedziczy się w rodzinie? (siłę, spokój, sukces, skromność) Jakie historie opowiada się w rodzinie? Jak postrzegane i traktowane są osoby, które wyłamują się poza schemat?
Z genogramem można pracować kilka razy w życiu, w zależności od tego, na jakim etapie życia jesteś i jaką sferę życia chcesz uzdrowić, i zawsze jest to inna praca - albo na coraz głębszym poziomie, albo pod innym kątem. Mark Wollyn w książce "Nie zaczęło się od Ciebie", proponuje szereg ćwiczeń do pracy z genogramem, które można wykonać samemu, jednak najlepiej po raz pierwszy pracować z genogramem podczas sesji indywidualnej lub warsztatu. Jeżeli okaże się, że z rodu płynie do Ciebie negatywne przekonanie, kolejny krokiem jest przeformułowanie tego przekonania w pozytywny, zasilający przekaz, afirmację.
Pomimo tego, że w każdej rodzinie są trudne wydarzenia, trudne relacji, cierpienie, zawsze jest też coś dobrego, są mocne strony, które warto zauważyć i docenić. Poza tym, to dzięki naszym przodkom istniejemy, więc uznając ich, ich historię i nasze połączenie z rodem, łączymy się z wiecznym przepływem życia, którego jesteśmy Częścią.
Uwalniam moje dzieci od potrzeby dania mi dumy, aby mogły pisać swoje własne drogi według swoich serc, które szeptane są cały czas w ich duszach. Dziękuję moim Dziadkom i Przodkom, którzy zebrali się, abym mogła dziś oddychać życiem. Uwalniam ich od dawnych niepowodzeń i niespełnionych pragnień, świadomych, że zrobili wszystko, co było w ich mocy, aby rozwiązać swoje sytuacje w świadomości, którą mieli w tamtym momencie. Szanuję Was, kocham Was i uznaję Was niewinnymi. Jestem przeźroczysta na Twoich oczach, więc oni wiedzą, że nie ukrywam się, ani nie jestem winna niczemu, poza byciem wierną sobie i swojemu istnieniu, temu chodzeniu z mądrością serca. Mam świadomość, że wypełniam swój życiowy projekt, wolny z niewidzialnej i widzialnej lojalności rodzinnej, która mogłaby zakłócić mój pokój i szczęście, które są moimi jedynymi obowiązkami. Wyrzekam się roli zbawiciela, bycia osobą, która jednoczy lub spełnia oczekiwania innych. Ucząc się poprzez i tylko poprzez Miłość, błogosławię moją Esencję, mój sposób wyrażania, nawet jeżeli ktoś może mnie nie zrozumieć. Rozumiem siebie, ponieważ tylko ja przeżywam swoją historię, ponieważ tylko ja znam siebie, wiem kim jestem, co czuję, co robię i dlaczego to robię. Szanuję i zatwierdzam siebie. Czuję boskość we mnie i w Tobie. Jestem Wolna. (Starożytne błogosławieństwo w jęz. Nahuatl, używanym dawniej w Meksyku)
Następny artykuł